Jak porównywarki prądu i gazu nas oszukują


W związku z tym, że mamy sezon grzewczy, a kaloryfery ogrzeją nasze mieszkania, warto pomyśleć o kosztach prądu i gazu. W Wielkiej Brytanii jest dość sporo stron internetowych, które ułatwiają znalezienie najlepszej oferty np energycompare.citizensadvice.org.uk, www.moneysupermarket.com, www.gocompare.com, www.confused.com, www.uswitch.com itd, osobiście korzystam z aplikacji uSwitch, którą można pobrać tutaj. Pamiętając, że lojalni klienci tracą najwięcej, czas pomyśleć o zmianie dostawcy.
Aplikacja uSwitch bardzo ułatwia wyszukiwanie ofert na podstawie naszego rachunku, wystarczy przejść do zakładki "Energy" zeskanować kod QR z naszego ostatniego rachunku za prąd i gaz, a wszystkie detale zostaną wypełnione za nas. Na co należy zwrócić uwagę to fakt, że domyślnie wyniki wyszukiwania pokazują tylko firmy współpracujące z uSwitch, jednak można to łatwo zmienić po kliknięciu w "Filter".

Patrząc na dostępne oferty wygląda na to, że praktycznie każda z nich oszczędzi mi od kilku do nawet £120 rocznie, wszystko super jednak zastanowiło mnie to trochę kiedy zobaczyłem, że Npower, firma z której usług korzystam obecnie ma taryfę, która teoretycznie jest tańsza o 70 funtów na rok. Akurat wiem, że moja obecna taryfa jest najtańszą dostępną obecnie taryfą w Npower, a ceny gazu i prądu idą w górę, więc coś tu jest nie tak.

Pytanie jakie od razu przyszło mi do głowy to na jakiej podstawie aplikacja twierdzi, że po "switchu" wydam mniej pieniędzy?

Kliknąłem na taryfę Npower, która potencjalnie oszczędzi mi £70, w zakładce "Tariff Info" jest podana cena za jednostkę (Unit rate), która jak przypuszczałem jest wyższa od obecnej. W zakładce "Calculations" znalazłem odpowiedź na moje pytanie, ile zapłacę jeśli nie zmienię taryfy? Wygląda na to, że porównywarki zakładają, że po zakończeniu Fixed period, nie zmienię taryfy co oznacza, że automatycznie zostanę przełączony na "Variable rate" czyli najdroższą opcję, zapewne niektórzy nieświadomi użytkownicy tak zrobią, ale ci, którzy wiedzą jak mniej płacić za rachunki przejdą na taryfę "fixed" i taki też jest mój plan, tak więc porównywarka w moim wypadku robi niesłuszne założenie, tym samym wprowadzając mnie w błąd twierdząc, że oszczędzę pieniądze po zmianie taryfy, gdzie tak naprawdę wydam więcej.

Czy warto w takim razie korzystać z porównywarek taryf energii i zmieniać dostawcę prądu i gazu?

Zdecydowanie tak, kiedy skończy nam się okres "fixed" jesteśmy zmuszeni wybrać nową taryfę, a porównywarki na pewno nam to ułatwią.
Pamiętajmy tylko aby ślepo nie wierzyć co pokazuje wynik wyszukiwania, ponieważ sposób w jaki naliczane i szacowane są nasze rachunki nie jest idealny, dlatego warto sprawdzić bardziej szczegółowo koszt za jednostkę energii, cashback jaki dana firma oferuje i ocenić czy jest to dla nas dobry deal.

No comments

Powered by Blogger.